Pierwszy rekonesans z obiektywem Canon RF 200–800 mm okazał się strzałem w dziesiątkę. Wybraliśmy się z moim przyjacielem Bartkiem do parku w Knurowie – niby zwykłe, bliskie miejsce, a jednak pełne niespodzianek. To właśnie tam po raz pierwszy spotkałem gile, które do tej pory znałem tylko z cudzych zdjęć. Światło, cisza i te pięknie ubarwione ptaki – idealny moment, by sprawdzić nowy sprzęt w terenie.
Obiektyw spisał się świetnie: zasięg, ostrość i wygoda pracy zrobiły na mnie duże wrażenie. Czasami naprawdę warto zajrzeć do pobliskiego parku, bo natura potrafi zaskoczyć nawet tuż obok domu.
A przy okazji zapraszam na stronę Bartka: ksbober.pl – warto zajrzeć na jego fotograficzne przygody.
